"Jesteśmy o krok od zmiany, która może zabezpieczyć przyszłość naszych dzieci i wnuków na pokolenia. My zrobiliśmy rzecz niemożliwą - dogadało się dwóch polityków. Teraz wy musicie zrobić rzecz niemożliwą, to znaczy wysadzić z siodła tych, którzy są przekonani, że w to siodło już wrośli i że Polska jest ich prywatnym folwarkiem i doprowadzić do tego, żeby ona znowu była krajem nas wszystkich"
- przekonywał lider Polski 2050.
Szymon Hołownia mówił także o energetyce - kilkanaście tysięcy gmin powinno stać się samodzielnych energetycznie, by uniemożliwić jakiekolwiek ingerencje innych państw. Rozproszona energetyka jest według polityka najlepszym rozwiązaniem. Prąd powinien być produkowany w taki sposób, który opłaca się i producentowi, i odbiorcy. Dzięki temu, że zacznie tanieć energia, spadnie inflacja.
Na koniec Szymon Hołownia wyraził nadzieję, że w poniedziałek po wyborach obudzimy się w innej, lepszej, normalnej Polsce.