- Podchodzimy do stoiska z rybami, prosimy o aktualne badania sanepidu i certyfikat pochodzenia rybki - mówi Radiu Kraków sierżant z komisariatu wodnego policji w Krakowie - Sprawdzamy też sposób przechowywania ryb, ich natleniania, a także w jaki sposób są zabijane.

 

Za uchybienia grożą mandaty - od 20 do 500 złotych.

 

(Karol Surówka/ew)