"To był zwrot formalny celem uzupełniania adresów niekórych świadków. W tym samym dniu akt został uzupełniony i wysłany do Poznania" - tłumaczy prokurator Piotr Kosmaty. 

Aleksander Gawronik będzie odpowiadał z wolnej stopy. Na początku roku opuścił krakowski areszt. Były senator twierdzi, że jest niewinny. Zapewnia, że nie miał nic wspólnego z zaginięciem dziennikarza. Grozi mu nawet dożywocie. 

Jarosław Ziętara pisał o aferach gospodarczych. Zaginął 23 lata temu. Zdaniem śledczych został zamordowany. Zarzut pomocy w uprowadzeniu i zabójstwie dziennikarza usłyszało dwóch mężczyzn: Mirosław R. i Dariusz L.

 

(IAR/ew)