Likwidator Polskiego Radia i Likwidatorzy 17 Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia wyrażają stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechniania przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji zmanipulowanych informacji, wprowadzających w błąd opinię publiczną – czytamy w opublikowanym oświadczeniu.

Przypomnijmy: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przekazuje spółkom należnego im abonamentu. Przewodniczący kieruje kolejne transze do depozytów sądowych. Wbrew rozpowszechniamy przez KRRiT informacjom, likwidatorzy nie mogą podjąć tych pieniędzy.

„W przypadku Radia Kraków Sąd wydał już cztery decyzje oddalające wnioski o złożenie świadczenia do depozytu sądowego składane przez przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego” – podkreśla Likwidator Spółki Marcin Pulit.

Z pozyskanych informacji wynika, że wbrew przepisom procedury cywilnej przewodniczący KRRiT przesyła pieniądze na konto sądu, przed rozpoznaniem wniosku o depozyt. Oddalając wnioski, sąd podkreśla, że nie ma żadnych powodów, by te pieniądze nie trafiały bezpośrednio do spółki.

Jest oczywiste, że Radio Kraków S.A. w likwidacji istnieje i kto ma prawo do reprezentowania spółki (wpis Likwidatora do KRS jest prawomocny).

Na dwa postanowienia sądu KRRiT złożyła już skargę, jedna z nich została już przez Sąd oddalona (dotyczy lutowej transzy abonamentu), ale pieniądze nadal nie są przekazywane na konto spółki.

„Radio nie ma żadnej możliwości podjęcia tych pieniędzy, ponieważ formalnie żadnego depozytu nie ma” – podkreśla Marcin Pulit.

Zaległości KRRiT wobec Radia Kraków to już 5 329 400 zł według pierwotnej uchwały o podziale abonamentu albo 4 468 260 zł według zmodyfikowanego przez KRRiT harmonogramu wypłat z lutego tego roku

Podobnie jest w innych regionach.

NIE jest prawdą, że likwidatorzy mogą podjąć te pieniądze z depozytów sądowych - sądy odrzucają wnioski przewodniczącego KRRiT. Jak czytamy w licznych sądowych uzasadnieniach np. w ostatnim uzasadnieniu Sądu Rejonowego Katowice- Wschód "Wnioskodawca(KRRiT) nie posiada zdolności sądowej ani procesowej"- czyli nie może wnioskować o depozyt - podkreśla redaktorka naczelna i likwidatorka Radia Katowice Ewelina Kosałka-Passia.

Jedynie dwa sądy w Polsce w Olsztynie i Poznaniu przyjęły pierwszy depozyt wysłany przez Macieja Świrskiego - kolejne wnioski depozytowe także w tych sądach zostały odrzucone przez kolejnych referendarzy sądowych. Tylko jeden depozyt sądowy trafił na konto Radia Olsztyn w likwidacji.

"Do dziś z kolei Radio Poznań w likwidacji czeka na uprawomocnienie się decyzji sądu, w sprawie wypłaty depozytu" - dodaje redaktor naczelny i likwidator Radia Poznań Piotr Michalak.

Z kolei sądy w Opolu i Koszalinie do dziś nie zajęły się wnioskami KRRiT.

Nieprawdą zatem jest, że przewodniczący Świrski działa w interesie mediów publicznych - wręcz przeciwnie - przewodniczący Świrski zaskarża kolejne negatywne dla niego decyzje sądów np. w Krakowie, Rzeszowie co wydłuża całą procedurę.

NIE jest prawdą - co możemy przeczytać w oświadczeniu KRRiT, że "Środki z abonamentu są jedynie uzupełnieniem kosztów nadawania, z przeznaczeniem wyłącznie na realizację misji publicznej".

"Pieniądze z abonamentu zarówno w przypadku Polskiego Radia jak i 17-tu Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia są podstawą funkcjonowania niezbędną do wykonania misji publicznej" - przypomina o tym likwidator Radia Łódź Jacek Grudzień.

Polskie Radio i Rozgłośnie regionalne ZOSTAŁY pozbawione pieniędzy na funkcjonowanie.

Likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher podkreśla dosadnie: "Polskie Radio i 17 Rozgłośni Polskiego Radia nie rozpowszechniają fake newsów. Informujemy naszych słuchaczy w specjalnych komunikatach, gdzie znajdują się pieniądze z abonamentu i kto blokuje przekazywanie tych środków. To nasz misyjny obowiązek. Po raz trzeci Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów odrzucił wniosek przewodniczącego KRRiT o złożenie depozytu, a przewodniczący nadal nie chce wypłacić należnemu Polskiemu Radiu abonamentu” – dodaje Majcher.

Od początku roku kwota należna 17 Rozgłośniom Regionalnym Polskiego Radia z tytułu abonamentu to 80 milionów złotych.