To w ostatniej dobie kolejny pociąg z uchodźcami ze Lwowa do Olkusza. Wcześniej w poniedziałek przyjechała grupa ok. 1,4 tys. osób. Kolejna, w takiej samej liczbie, spodziewana jest we wtorek rano.

W nocy, z poniedziałku na wtorek, obywateli Ukrainy przywitał wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Wcześniej podziękował, w imieniu rządu, wolontariuszom. Na miejscu byli też wojewoda małopolski Łukasz Kmita i marszałek Witold Kozłowski.

„Olkuska stacja stała się dla naszych przyjaciół z Ukrainy przystanią nadziei i dobra” – powiedział wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Zgodnie z planami, pociągi do Olkusza ze Lwowa kursować będą trzy razy dziennie, co oznacza przyjazd każdego dnia nawet 5 tys. osób z Ukrainy. Dotychczas na olkuskim peronie wysiadło prawie 4,6 tys. osób uciekających przed wojną. Wysiadającym pomagają wolontariusze, służby, „terytorialsi”.

„Reaktywowaliśmy nieczynny dotychczas peron LHS w Olkuszu. Dzięki linii szerokotorowej do Małopolski przyjeżdżają pociągi bezpośrednio ze Lwowa, bez konieczności zmiany wózków w wagonach na przejściach granicznych” – zauważył wojewoda małopolski.

Pawilon dla uchodźców w Olkuszu ma powierzchnię ok. 1 tys. m kw. Samorząd województwa małopolskiego przekazał 209 tys. zł na przygotowanie tego obiektu.

„Dzięki zaangażowaniu samorządu województwa małopolskiego powstała specjalna, profesjonalna hala, gdzie uchodźcy mogą odpocząć po długiej podróży. To oraz ekspresowa modernizacja peronu przeprowadzona przez kolejarzy pozwoliło na przyjmowanie pociągów składających się nawet z 20 wagonów” – zwrócił uwagę wojewoda.