„Pożar objął około 400 m kw. Paliły się odpady różnego typu, m.in. trochę plastiku i papieru. Szczegóły będą ustalane później. Strażacy opanowali już sytuację. Ogień się nie rozprzestrzenia, a dymu jest niewiele. Trwa dogaszanie” – powiedział Cieciak.

W akcji gaszenia bierze udział 19 zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna jednostka ratownictwa chemicznego z Krakowa. Jak zapewnił Krzysztof Cieciak, nie było potrzeby przeprowadzenia ewakuacji z bliżej położonych domów.

Rzecznik powiedział, że składowisko odpadów jest legalne.