Część mieszkańców mówi, że nowa lokalizacja jest nierealna ze względu na wiek użytkowników ogródków działkowych i problem z dojazdem. Inni są zadowolenia, bo nowa lokalizacja jest blisko lasu i można dojechać rowerem lub dojść pieszo. Spółka Restrukturyzacji Kopalń tłumaczy, że zaproponowała zamianę działek na takie, które nie są zagrożone zapadliskami.

Urząd miasta Trzebinia nie wyobraża sobie ogródków działkowych w pobliżu hałdy węgla i kominów, Twierdzi, że jakość ziemi nie będzie pozwalać na uprawę warzyw i owoców. Teren trzeba rekultywować, żeby można było tam cokolwiek posadzić. Urząd wskazał więc inną lokalizację, nieopodal bloków na osiedlu Gaj.  Działka jest własnością Skarbu Państwa i w administracji Lasów Państwowych. Taka lokalizacja została wstępnie zaakceptowana, w przeciwieństwie do tej, zaproponowanej przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń.

Gmina zostaje przy własnej propozycji w pobliżu osiedla, wystosowała już pismo do rządu w sprawie przekazania gruntów od Skarbu Państwa na rzecz gminy Trzebinia.