Po pierwszych, ubiegłorocznych badaniach geofizycznych, zalecono wykonanie kolejnych. Na cmentarzu zrobiono więc cztery odwierty, które miały wykazać czy podłoże jest stabilne, czy występują tu jednak niebezpieczne podziemne pustki, które mogą skutkować powstaniem zapadlisk.

- Z tych otworów na dziś nie wynika nic niedobrego. Górotwór jest zwięzły, nie ma pustek. Tam, gdzie są wykonane otwory, nie powinno nic się wydarzyć. Ponieważ badania są niewystarczające, bo 4 otwory w takim rejonie, trudno przekładać na cały cmentarz, planujemy w kolejnych miesiącach wykonać kolejne badania - mówi Tomasz Wójcik, rzecznik prasowy Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław.

Pod częścią cmentarza były prowadzone wyrobiska górnicze. Tak było od 1920 roku do lat 40. Jak zaznacza Wójcik, w tym rejonie ZGH Bolesław nie prowadziło żadnych działań, ale cmentarz jest ważnym miejscem dla tutejszych mieszkańców, dlatego ZGH Bolesław zaproponował i przeprowadził badania gruntu, by móc ocenić czy teren ten jest bezpieczny.