Oświęcimianie i turyści zapytani o stan zadrzewienia w tym miejscu, jednogłośnie przyznają — drzew jest za mało i wspominają czasy, kiedy rynek był zielony.

Powinno być dwa razy więcej drzew albo jakieś parasole, żeby korzystać z tego wielkiego placu, który mamy tutaj w Oświęcimiu. Drzewa dają cień i jest więcej tlenu, po prostu jak jest bruk, to jest ciepło. Jest dużo cieplej na rynku niż przedtem. Wcześniej było dużo więcej zieleni i nie było tego betonu.

Turyści odwiedzający Oświęcim od razu zauważają na betonowym placu małą liczbę drzew.

Obecnie mamy 20 drzew. Są one miniaturkami, które słabo zacieniają granitowe marmurowe płytki i to jeszcze bardziej podnosi temperaturę. My postulujemy w piśmie, które zostanie złożone do Urzędu Miasta, o zasadzenie 20 drzew. Mamy 12 rad osiedlowych to może tak właśnie, żeby społeczeństwo miasta czuło, że jedno drzewo należy do ich dzielnicy

- mówi Agnieszka Komendera ze Stowarzyszenia KOS 2018.

Fontanna dająca niewielką mgiełkę nie satysfakcjonuje mieszkańców ani turystów. Na co dzień czuć gorąc odbijający się od betonu.

Miasto przygotowuje się teraz do modernizacji samej płyty rynku. Chodzi o kostkę brukową, która jest mocno zniszczona. Przygotowany został projekt częściowej przebudowy tej nawierzchni i ten projekt obejmuje też kwestie związane z oświetleniem. Ta modernizacja została skonsultowana z konserwatorem zabytków i nie przewiduje wymiany zadrzewienia. Niewykluczone jest, że w tym miejscu mogą pojawić się jakieś elementy przenośnie, takie dość duże donice z drzewami czy z inną roślinnością

- mówi Katarzyna Kwiecień, Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Oświęcim.

Drzewa z korzeniami czy te w donicach, a nawet parasole — cokolwiek, by dało cień na rynku — proszą mieszkańcy. Stowarzyszenie ma nadzieję, że podjęcie interwencji w tej sprawie już teraz może poskutkuje następnym latem spędzanym wśród drzew w sercu miasta.