- Wczoraj osoby na cmenatarzu zaczepiały mnie i pytały jak akcja. Liczę na to, że śpiwory przez cały czas będą dowożone a ja będę je dostarczała do Berlina. Teraz jest coraz zimniej, śpiwory sa coraz bedziej potrzebne ludziom.Im więcej śpiworów, tym więcej ciepła dla potrzebujących osób - podkreśla pani Agnieszka.

 

 

 

(Joanna Porębska/ko)