Osiem gospodarstw w najwyżej położonej części Łomnicy, od ponad 20-tu lat bez kłopotów korzystało z gminnego wodociągu. Ten rok przyniósł jednak mieszkańcom wiele niespodzianek. Jeszcze zimą cierpieli na okresowe braki wody, a od czerwca woda w kranach pojawia się raz w tygodniu, najwyżej na kilka godzin.

Problem nie dotyka mieszkających poniżej sąsiadów, którzy z wodociągu mogą korzystać bez ograniczeń. Zdaniem poszkodowanych winna jest gmina, bo zgodziła się na przyłączenie zbyt dużej liczby odbiorców.

-Gmina wydała za dużo pozwoleń na przyłącza do obciążonej magistrali co spowodowało gwałtowny spadek ciśnienia- mówią rozgoryczeni mieszkańcy.

Władze gminy z zarzutami się nie zgadzają, a winą obarczają suszę i.... złodziei.

- Możemy sie bawić w ciuciubabkę bardzo długo, bo jeżeli ktoś tę wodę będzie systematycznie podbierał to my będziemy długo szukać- mówi Edward Bogaczyk, burmistrz Piwnicznej. Ale my dowiemy się kto to jest, bo ja powiedziałem "proszę wziąć koparkę i rozkopać wodociąg".

- Trzeba w końcu sprawę oddać do sądu i ukarać tych, którzy nielegalnie rabują wodę- dodaje burmistrz.

Edward Bogaczyk zapowiada, że koparka wkrótce wyruszy w teren, a woda wróci do ośmiu rodzin jeszcze przed zimą.



Bartosz Niemiec/aw