Śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez urzędników zostało zawieszone, bo do pracy przystępują właśnie biegli grafolodzy. Ich zadaniem będzie weryfikacja podpisów na kilkuset dokumentach. Biegli sprawdzać będą autentyczność podpisów poszczególnych osób. Cała procedura sprawdzania potrwać może co najmniej 15 miesięcy.

Do tej pory w całej sprawie śledczy przesłuchali tysiąc osób i zabezpieczyli kilkaset dokumentów. Przypomnijmy, proceder miał trwać od 2010 roku do  marca ubiegłego roku. Limanowska prokuratura nie wyklucza, że w sprawę może być zamieszanych kilku pracowników Urzędu Gminy w Mszanie Dolnej.

 

 

 

(Marta Jodłowska/ko)