W Nowym Sączu mecze mistrzostw Europy oglądać można tylko w domu lub pubie. Władze nie zdecydowały się, by wzorem innym miast zbudować strefę kibica. Powodem były koszty – tłumaczy rzecznik sądeckiego urzędu Miasta Małgorzata Grybel.

- To kwoty w granicach 20, 25 tys. zł za każdy dzień organizacji strefy kibica - wyjaśnia rzecznik

Wielu mieszkańcom brakuje miejsce, gdzie w większym gronie mogliby dopingować naszą narodową reprezentację a finansowy argument nie jest dla nich wystarczający.

- Gdyby ustawiono stoliki, grilla, beczki z piwem to miasto mogłoby na tym nawet zarobić - mówi jeden z mieszkańców.

- Prawie wszystkie miasta tworzą strefy nawet dla kilkudziesięciu tysięcy kibiców a Nowy Sącz nie może zrobić jej dla tysiąca czy dwóch? - pyta inny z sądeckich kibiców.

Na zorganizowanie strefy kibica zdecydowały się Krynica i Gorlice. Będzie można tam oglądać tylko wybrane mecze. W Gorlicach - 16 czerwca mecz Polska - Czechy, a w Krynicy – 10 czerwca mecz Hiszpania - Włochy i 1 lipca – mecz finałowy.

Sławomir Wrona