Dyrektor Muzeum Tatrzańskiego Michał Murzyn powiedział PAP, że 80 obiektów, które muzeum bierze w depozyt, to najcenniejsze obiekty uratowane z pożaru spośród setek dzieł sztuki i pamiątek zgromadzonych w +Domu Doktora+, w którym 31 października wybuchł pożar. Zostały one dobrze zabezpieczone. Pozostałe obiekty, jak fotografie czy dokumenty, są osuszane specjalistycznym sprzętem.

"Stan ocalałych z pożaru dzieł sztuki jest zadowalający. Obawialiśmy się, że zniszczenia będą większe, ale dzięki szybkiej i sprawnej akcji udało się ocalić dzieła przed zniszczeniem. Najwięcej szkód powstało podczas akcji gaśniczej" – ocenił Murzyn.

Wśród dzieł gromadzonych w "Domu Doktora" były rzeźby – drewniane, ceramiczne i gipsowe, rzemiosło artystyczne, w tym meble w stylu zakopiańskim, obrazy, pastele, fotografie, rzeczy osobiste doktora Kraszewskiego i dokumenty.

"Nie będziemy prowadzili żadnych prac konserwatorskich przy tych obiektach, ponieważ faktycznie nie są własnością muzealną, ale stosownie je zabezpieczyliśmy, aby nic się z nimi nie działo. Przewidujemy, że niektóre znajdują się na muzealnej ekspozycji" – dodał dyrektor Murzyn.

W akcję ratowania domu doktora zaangażowało się Muzeum Tatrzańskie, władze Zakopanego i podległe im spółki, a także Narodowy Instytut Dziedzictwa.

Ogień w "Domu Doktora" wybuchł we wtorek wieczorem. Spłonęła część poddasza i klatki schodowej. Narodowy Instytut Dziedzictwa we współpracy ze służbami konserwatorskimi planuje działania niezbędne do rozpoczęcia prac zabezpieczających willę przed zimą, a następnie remontu. Członkowie NID zorganizowali m.in. internetową zbiórkę pieniędzy na ratowanie willi.

Willa w stylu zakopiańskim przy ul. Witkiewicza w Zakopanem powstała pod koniec XIX w. Budynek w 1912 r. kupił lekarz i społecznik Wacław Kraszewski (1872-1931). Opiekunką miejsca jest jego wnuczka, która prowadziła tu galerię sztuki współczesnej. W jednym z pokoi zaaranżowała izbę pamięci doktora Kraszewskiego, którą udostępniła zainteresowanym.

Przyczyny pożaru bada policja. Willa "Dom Doktora" to kolejny drewniany budynek w stylu zakopiańskim, który w ostatnim czasie stanął w płomieniach. W grudniu 2022 r. pożar częściowo strawił willę "Skaut". Do podpaleń zabytkowych drewnianych willi w Zakopanem dochodziło już wielokrotnie. Do tej pory nikomu nie udowodniono celowych podpaleń.