Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Ratownicy zakończyli akcję pod Rysami; cztery osoby w szpitalach

  • Podhale
  • date_range Środa, 2019.01.30 11:55 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 05:06 )
Czterech turystów porwanych w środę przez śnieżną lawinę, która zeszła z Rysów w Tatrach, trafiło do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu. Turyści najprawdopodobniej sami wyzwolili niewielką lawinę i spadli kilkaset metrów, doznając licznych obrażeń. Ratownicy zakończyli akcję.

Fot. PAP/Grzegorz Momot

Lawina pod Rysami. Akcja ratunkowa TOPR

Dwóch poszkodowanych w ciężkim stanie oraz mężczyzna poruszający się o własnych siłach przebywają w szpitalu powiatowym w Zakopanem. Kolejny ciężko ranny turysta został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Nowym Targu.

Jak powiedział PAP naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) Jan Krzysztof, który brał udział w akcji pod Rysami, w zasięgu lawiny było sześć osób, ale lawina porwała pięcioro.

"Nikt nie został przysypany śniegiem. Czterech turystów na pokładzie śmigłowca trafiło do szpitala. Piąta osoba poszkodowana nie doznała groźnych obrażeń i została śmigłowcem przetransportowana do Morskiego Oka, skąd dalej samochodem ratowniczym na dół. Szósty turysta znajdujący się w zasięgu lawiny nie został porwany i o własnych siłach zszedł na dół" – relacjonował PAP naczelnik TOPR.

Turyści nie wędrowali na szczyt w jednej grupie. Były to dwie pary i dwóch pojedynczych turystów. W tym rejonie podczas zejścia lawiny nie było nikogo więcej. Turyści nie szli szlakiem, który przebiega tamtędy latem, lecz wędrowali tak zwaną Rysą.

Z ustaleń ratowników wynika, że trójka turystów, która najprawdopodobniej wyzwoliła lawinę, była już pod tak zwaną Przełączką w okolicach wierzchołka Rysów, kolejni byli około 150 m niżej, a następni jeszcze około 40-50 m poniżej. Cała szóstka znajdowała się w tak zwanej Rysie, czyli w żlebie, którym zimą turyści najczęściej chodzą na szczyt Rysów.

Turyści spadali kilkaset metrów w kierunku Czarnego Stawu. Doznali obrażeń wielonarządowych, urazów kończyn i potłuczeń. Naczelnik TOPR ocenił, że była mała lawina jak na warunki tatrzańskie.

 

(PAP/ew)

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię