- A
- A
- A
Meleksy nie będą woziły turystów do Morskiego Oka?
W Zakopanem trwa burzliwa dyskusja o organizacji transportu do Morskiego Oka. W stolicy Tatr odbyło się w środę spotkanie, w który uczestniczyli przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego, fiakrzy, weterynarze, obrońcy praw zwierząt i samorządowcy. Nie zapadły żadne konkretne decyzje, a doniesienia o tym, że „meleksowej rewolucji” nie będzie, okazały się przedwczesne.O tym, że elektryczne pojazdy nie zdały egzaminu i przegrały z warunkami atmosferycznymi mówił w mediach starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski. "To się nie sprawdziło. Okazało się, że meleksy w tych warunkach nie spełniają wymagań, a za chwile warunki będą ekstremnalne. Już przy halnym wietrze meleksy dojechały do połowy trasy, więc to nie jest tak, że wozy zastąpimy od razu urządzeniami" - mówił starosta tatrzański.
Starosta zapewnił jednak, że to nie koniec dyskusji o transporcie turystów do Morskiego Oka. Powiedział on, że trzeba wspomagać pracę konia i rozważane są różne metody na to, by koniom było lżej. Możliwe jest nawet wspomaganie konia silnikiem elektrycznym, tak jak w innych krajach.
Firma Melex, producent pojazdów użytkowanych między innymi w szwajcarskiej części Alp, twierdzi, że jej pojazdy ani razu nie odmówiły posłuszeństwa na trasie do Morskiego Oka.
"Informacje o kłopotach z pokonaniem trasy w niesprzyjających warunkach atmosferycznych mogą więc dotyczyć innych pojazdów elektrycznych, ale nie Melexa, który za każdym razem niezależnie od warunków bez problemów dowoził turystów na miejsce." - to fragment oświadczenia firmy Melex.
Podczas spotkania zdecydowano, że wszystkie środki transportu (wozy hybrydowe, meleksy i wozy konne z mniejszą liczbą turystów) będą testowane:
"Przeprowadzimy badania rzeczywistych obciążeń koni, zmniejszymy w okresie przejściowym liczbę osób na wozie tak, by obciążenie konia było satysfakcjonujące dla wszystkich stron. Równolegle będziemy pracować nad prototypem elektrycznego wspomagania wozu, ten prototyp powstanie w lutym przyszłego roku." - mówił po spotkaniu Szymon Ziobrowski dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Jeżeli uda się go wyprodukować, przetestować i jeśli testy wypadną korzystnie, TPN zapowiada, że będzie chciał wdrożyć takie rozwiązanie.
Pomysł, by to meleksy woziły turystów do Morskiego Oka pojawił się po śmierci konia na tej trasie w lipcu 2009 roku. 10 sierpnia br. na drodze do Morskiego Oka padł kolejny koń.
Pierwsze testy meleksów odbyły się w sierpniu tego roku.
(IAR/ Przemek Bolechowski/Aleksandra Ratusznik/ko)
Komentarze (0)
Najnowsze
-
17:33
Koniec z wypadkami i wymuszaniem pierwszeństwa. Niebezpieczne skrzyżowanie w Nawojowej ma być przebudowane
-
17:17
Zataczał się prowadząc za rękę dziecko. Pijany ojciec miał ponad 2 promile alkoholu
-
16:59
Uzdrowisko Krynica - Żegiestów zapowiada zmiany i nowe otwarcie
-
16:55
Marcin Ryszka Lodołamaczem!
-
16:12
Rektor Politechniki Krakowskiej: Żeby budować metro, musimy wiedzieć, w jakim kierunku rozwinie się miasto
-
15:39
Jest zielone światło dla budowy nowego stadionu Hutnika. Na razie jednak pieniędzy wystarczy tylko na projekt i dokumentację
-
15:19
Mimo licznych petycji - Andrzej Duda zachowa tytuł honorowego obywatela Bochni
-
15:11
Dudy łąckie odnalezione w warszawskim muzeum
-
15:04
Instrument górali białych skrywał się w warszawskim muzeum. Zostanie zrekonstruowany
-
14:56
Aby ułatwić jazdę rowerzystom... szlifują uliczne krawężniki. To w ramach testu nowego rozwiązania
-
14:05
Agata Krzyżek Gola: Zespół Downa to nie koniec świata
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze