Policjanci poszukiwali hotelowych oszustów od lutego.
„Metoda ich działania polegała na przedstawianiu podrobionych potwierdzeń przelewu pieniędzy na rzecz hotelarza za pobyt w obiekcie. Kiedy po kilku dniach okazywało się, że pieniędzy nadal nie ma na koncie, oszuści opuszczali hotel i szukali kolejnego miejsca na +darmowy+ nocleg. Sprawa nabrała tempa, kiedy policjanci z Bukowiny Tatrzańskiej ustalili, że na ich terenie znowu dochodzi do oszustw” – wyjaśnił rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.