W piątek po północy policjanci z komisariatu w Rabce-Zdroju zostali wezwani do awantury domowej w jednej z miejscowości w gminie Raba-Wyżna. Na miejscu zastali pijanego i awanturującego się (ze swoimi rodzicami) 24-latka. Z uwagi na stan nietrzeźwości i zachowanie mężczyzny, został zatrzymany do wytrzeźwienia. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze znaleźli przy zatrzymanym działkę marihuany.
Następnego dnia policjanci przeszukali także mieszkanie zatrzymanego i wtedym w piwnicznej kotłowni dokonali drastycznego odkrycia. W wygaszonym piecu znajdowały się nadpalone zwłoki psa. Jak się okazało, w piątek mężczyzna awanturował się wcześniej również ze swoją dziewczyną i znęcał się nad jej kilkumiesięczną suczką. 24-latek bił i kopał zwierzę. Gdy zorientował się, że suczka nie żyje, wyniósł z mieszkania i wsadził do palącego się pieca.