Jak wyjaśnił Kierski, zatrzymane transporty zostały zawrócone do nadawców i dodał, że to nie pierwsze próby wywiezienia środków ochrony osobistej przez granicę w Chyżnem. Dotąd odnotowano ich kilkanaście, jednak te transporty były największe.

"Przedsiębiorca, który zamierza sprzedać środki ochrony osobistej za granicę, powinien taki transport zgłosić do właściwego wojewody nie później niż 24 godziny przed planowanym transportem. Wojewoda po konsultacji z ministerstwem zdrowia wydaje stosowną zgodę i takie legalne transporty się odbywają" - wyjaśnił Kierski.

Do udaremnienia nielegalnego wywozu środków ochrony doszło w miniony wtorek. Kierowcy obu transportów nie posiadali stosownych zezwoleń właściwego miejscowo wojewody na wywóz tych towarów z kraju. W związku z epidemią z Polski bezwzględnie nie można wywozić też zaawansowanego sprzętu medycznego, jak respiratory czy kardiomonitory.

 

(PAP/jgk)