Jak informuje rzecznik RDOŚ w Krakowie Anna Słodkowska Łabuzek, problem może dotyczyć nawet kilkuset budynków.

- Nie wszystkie budynki zostały wykazane w raporcie. To ma konsekwencje w liczbach budynków wskazanych do wyburzeń, ale też ma to znaczenie przy analizie akustycznej. Budynki, które zostają przy drodze, wymagają weryfikacji i oceny, czy wymagana jest realizacja na przykład ekranów akustycznych - dodaje.

RDOŚ czeka teraz na korekty w analizie. Przygotowuje je inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Kiedy dokumenty zostaną poprawione, wówczas ponownie ruszą konsultacje społeczne. Całość zajmie kilka miesięcy.

W ubiegłorocznych, pierwszych konsultacjach, samorządy mieszkańcy i organizacje społeczne zgłosiły ponad 100 uwag. To między innymi one wykazały błędy w dokumentacji.