Do tej pory Ośrodek Sportu i Rekreacji każdy taki przypadek zgłaszał jako akt wandalizmu na policję. Jedna z matek doszła jednak do porozumienia z funkcjonariuszami i wspólnie z nimi przekonała dyrekcję placówki, że czas oddać przestrzeń młodym artystom. W sobotę odbyło się tam wielkie malowanie.

Graffiti pojawiło się na wszystkich przeszkodach, a młodzież malowała je legalnie pod okiem znanego sądeckiego artysty streetartowego Magister Morsa.

To świetny pomysł. Młodzież potrzebuje miejsca, gdzie może artystycznie się wyrazić, chodzi więc tylko o to, by stworzyć im taką możliwość

– ocenia znany sądecki artysta streetartowy Magister MORS, który pomigał młodzieży w tworzeniu graffiti.

Akcja ma być powtarzana, tak by młodzież mogła częściej wykazywać się artystycznie.