Na zakup mebli, stolików i puf oraz malowanie korytarza i wymianę wykładziny, rodzice wydali ponad 20 tysięcy złotych. Pieniądze udało się zebrać m.in. podczas tzw. słodkich czwartków, kiedy to w szkole mamy sprzedawały domowe ciasta. Pomogli też sponsorzy.

Kącik szybko stał się ulubionym miejscem spotkań uczniów. "Bardzo mi się podoba. Są fajne stoliczki i siedzenia. Fajnie, że mamy coś takiego. Można usiąść, pouczyć się, powtórzyć coś. To fajny pomysł. Nie mieliśmy gdzie siedzieć. Siedzieliśmy na podłogach i parapetach. Teraz są pufy i stoliki. Jest fajnie i kolorowo. Brakowało takiego miejsca. Jak jest dzwonek, teraz każdy tu idzie i zajmuje miejsce" - mówią.

- Trochę zaczynaliśmy myśleć, czy się uda, czy nie. Akurat się udało. Organizowaliśmy słodkie czwartki, kiermasz świąteczny. Chodziliśmy po sponsorach, do Nadleśnictwa. Byli też anonimowi sponsorzy, rodzice. Oni nas wspierali cały czas. To wspólne dzieło. Warto się starać. To jest dla dzieci. My tego nie mieliśmy, ale nasze dzieci zasługują na coś lepszego - mówi Agnieszka Fiedor, przewodnicząca Rady Rodziców.

Jak podkreśla Magdalena Kucaba, wicedyrektor szkoły podstawowej w Łomnicy-Zdroju, był to pierwotnie pomysł uczniów. "Rodzice wysłuchali, my też. Dzięki temu pomysłowi i zaangażowaniu rodziców udało się stworzyć taki kącik. To lekcja współpracy, realizacji i osiągnięcia celu" - dodaje.

To nie koniec planów Rady Rodziców ze Szkoły Podstawowej w Łomnicy. Wcześniej dzięki nim przy wejściu do placówki pojawił się spory mural ze skrzydłami, a także odnowiono izbę pamięci, gdzie zbierane są pamiątki o patronach szkoły – żołnierzach 9 Kompanii 3 Batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej.

Teraz w szkole tworzony jest kolejny mural poświęcony lokalnym partyzantom z czasów II Wojny Światowej.