Już wiadomo, że ratowników będzie można spotkać w weekendy i słoneczne dni nad brzegami rzek w gminie Nawojowa. Natomiast w Nowym Sączu prawdopodobnie w lipcu i sierpniu patrole będą przeprowadzane codziennie. - Wypoczywających nad wodą będziemy uczyć pierwszej pomocy i przypominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, bo z tym wciąż bywa różnie – mówi Dariusz Gerhart, naczelnik sądeckiego WOPRu.

To jednak nie koniec działań ratowników. WOPR tradycyjnie na przełomie maja i czerwca przeprowadzi pogadanki z uczniami w kilkunastu sądeckich szkołach. - Odwiedzimy dzieci z naszym sprzętem ratowniczym i będziemy uczyć jak się zachować w przypadku zagrożenia nad wodą – dodaje Dariusz Gerhart. 

- Najczęściej spotykamy się z dziećmi na salach gimnastycznych lub boiskach. Przeprowadzamy ćwiczenia, pokazujemy dzieciom jak trzeba zachowywać się nad wodą i jak można pomóc topiącemu się człowiekowi - wyjaśnia ratownik. 

W zeszłym roku między czerwcem, a sierpniem w Małopolsce utonęło 12 osób wypoczywających nad wodą. Do najtragiczniejszego zdarzenia na Sądecczyźnie doszło 19 czerwca. Wówczas w rzece Łososinka w miejscowości Witowice Górne utonął 43-letni mężczyzna, który kąpał się ze swoim 10-letnim synem.

 

(Bartosz Niemiec/ew)