Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Pierwsze zwiastuny wiosny, czyli wszystko o przebiśniegach

  • Ogród
  • date_range Piątek, 2016.02.19 11:32 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:00 )
Przebiśniegi to prawdziwe zwiastuny fenologicznej wiosny, potrafią pokazać się w ogrodzie nawet jeśli jeszcze zalegają resztki śniegu. Lub tak jak w tym roku – już na początku lutego, kiedy o wiośnie zaczynamy dopiero nieśmiało marzyć. Można się na nie natknąć w lasach liściastych południowej Polski, ale na takich naturalnych stanowiskach są pod całkowitą ochroną. Na szczęście możemy nimi cieszyć się w naszych ogrodach. Nazwa łacińska pochodzi od słów gala – mleko oraz anthos – kwiat.

Fot. Barbara Błaszczyk

Posłuchaj audycji "Zielono mi"
Pierwsze zwiastuny wiosny

Cebulki kupujemy we wrześniu i od razu sadzimy je do żyznej ziemi wzbogaconej w kompost, na głębokość 5-7 cm, dość blisko siebie (co kilka centymetrów). Kwitną od końca lutego (w cieplejszych rejonach naszego kraju) aż do początków kwietnia (w Polsce północno-wschodniej). Kwiaty przebiśniegów są pachnące, mają charakterystyczną budowę – trzy zewnętrzne działki kielicha są eliptyczne, śnieżnobiałe, na szczycie zaokrąglone, a trzy wewnętrzne są krótsze, na szczycie wycięte, z zielonymi plamkami różnych kształtów. Płatki korony reagują na zmianę temperatury – zamykają się na noc i w dni pochmurne i podczas niskich temperatur. 
 
Po przekwitnieniu przez jakiś czas zdobią roślinę długie i wąskie liście, ale z czasem zasychają (zwykle w pod koniec maja lub w czerwcu), a zapylone kwiaty wydają nasiona, które są przysmakiem dla mrówek. Dzięki temu są one roznoszone nawet na dość dalekie odległości i po pewnym czasie rozrastają się w gęsty łan. Latem, ukryte pod ziemią cebule przechodzą okres spoczynku, ale kiedy są upały i susza – trzeba je podlewać, choć wcale ich na zewnątrz nie widać. Warto też ziemię ściółkować drobną korą i kompostem, co także nieco zabezpieczy rośliny przed zachwaszczeniem.
 
Przebiśniegi można rozmnożyć z nasion zebranych we własnym ogrodzie, ale zanim doczekamy się kwitnącej rośliny minie co najmniej kilka lat. Drugą metodą jest wykopanie i podzielenie okazałych, gęstych kęp przebiśniegów, zaraz po tym jak skończą kwitnąć. Pojedyncze cebulki z korzeniami sadzi się potem na taką samą głębokość jak rosły poprzednio, do świeżej ziemi. Za troskliwą opiekę (podlewanie, ściółkowanie) odwdzięczą się kwiatami już w przyszłym roku. 
 
Potrzebują ziemi próchnicznej, zasobnej, wapiennej i lekko ocienionych miejsc. Najlepszym towarzystwem bylinowym są dla nich paprocie, bergenie, funkie, ciemierniki, a także ranniki i krokusy. Najładniej będą wyglądały pod dereniami o kolorowych pędach. Pamiętajmy o tym, że ze względu na alkaloidy wszystkie części przebiśniegów są trujące. 

 

(Barbara Błaszczyk, Anna Łoś/ew)

Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię