Grzegorz Walijewski zaznacza, że napływ zimnego powietrza stanowi zagrożenie dla roślin. Przypomina, że wiosna w tym roku przyszła zdecydowanie szybciej, w niektórych miejscach nawet o cztery tygodnie. "Taki mróz może spowodować, że rośliny, które kwitną, mogą być osłabione. Są to potencjalne straty" - wyjaśnia.  
Taka pogoda utrzyma się jeszcze przez najbliższe półtora tygodnia. Pod koniec miesiąca do Polski zacznie docierać cieplejsze powietrze. Według wstępnych prognoz 29 kwietnia termometry pokażą nawet około 25 stopni w południowej Polsce.