Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Prezydent i premier mówią nie narzucaniu Polsce nielegalnych imigrantów

Jadę na szczyt Rady Europejskiej postawić twarde "nie" w narzucaniu na Polskę nielegalnych imigrantów i położyć na stole plan, który jest jedynym możliwym remedium na to, co dzieje się w zakresie nielegalnej imigracji - mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

fot: PAP/Marcin Obara

"Należy zadać bardzo jednoznaczne pytanie, dlaczego mamy się godzić na dyktat z Brukseli, dyktat z Berlina. Przecież Niemcy w ostatnich dziesięciu latach mylili się we wszystkich najważniejszych sprawach, w jakich można było się pomylić" - mówił szef rządu.

Wskazał trzy najważniejsze kwestie. "Po pierwsze mylili się w kwestiach nielegalnej imigracji, poprzez swoją politykę zapraszania do Europy dziesiątek milionów nielegalnych imigrantów" - wskazał. "Po drugie mylili się w swojej polityce energetycznej i po trzecie mylili się co do Rosji, czego tragiczne konsekwencje widzimy dzisiaj na Ukrainie" - przypomniał.

"My się na ten dyktat nie godzimy, ponieważ widzimy jednocześnie, że on nie tylko nie rozwiązuje problemu, on tworzy coraz większy problem, ponieważ tak naprawdę oznacza zapraszanie kolejnych setek łodzi wypełnionych nielegalnymi ekonomicznymi migrantami do Europy" - stwierdził.

Premier podkreślał, że "nie chcemy w Polsce drugiej Lampedusy". Mówił, że Lampedusa stała się dzisiaj symbolem i na pewno będzie tematem dyskusji na posiedzeniu Rady Europejskiej, jako podstawowy problem, od którego rozwiązania zależeć będzie przyszłość Europy.

"Polska nie jedzie tylko na Radę Europejską, aby powiedzieć twarde +nie+, twarde weto w narzucaniu na Polskę nielegalnych imigrantów. (...) Jadę do Grenady na szczyt Rady Europejskiej postawić twarde weto, ale również przypomnieć, postawić, położyć na stole plan, o którym mówiłem trzy miesiące temu; plan, który jest jedynym możliwym remedium na to, co dzieje się w zakresie nielegalnej imigracji" - zapowiedział premier.

Apeluję do wszystkich o udział w referendum, które dotyczy m.in. migracji. W sprawie migracji trzeba się gremialnie wypowiedzieć. Jest to niezwykle ważne dla przyszłości, jego wynik daje legitymację rządzącym do tego, by pokazywać na forum UE jednoznacznie, jaka jest wola społeczeństwa - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda.

Podczas oświadczenia dla mediów w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda podkreślił, że najważniejszy jest głos polskiego społeczeństwo, dlatego 15 października zostanie przeprowadzone referendum, które dotyczy m.in. migracji. Zaapelował, by wszyscy Polacy wzięli w nim udział.

"Trzeba byśmy się wypowiedzieli gremialnie, bo ten demokratyczny werdykt, jakim będzie wynik referendum, daje legitymację rządzącym do tego, by pokazywać na forum UE jednoznacznie, jaka jest wola społeczeństwa" - powiedział prezydent.

Dodał, że dzisiaj "europejskie elity, grupy rządzące w Europie próbują narzucić narodom europejskim swoje zdanie, stanowisko, podejście ideologiczne". "My się z tym nie zgadzamy. Uważamy, że najważniejsza jest wola narodów. Dlatego referendum jest wymiernym znakiem tego, jaka jest wola Polaków" - zaznaczył.

Ocenił, że kwestia migracji w znaczącym stopniu ukształtuje Unię Europejską i sytuację w Polsce w przyszłości. "Albo będziemy mieli zapewnione bezpieczeństwo, albo będziemy mieli kontrolę nad naszymi granicami i kwestiami ludnościowymi w naszym kraju, albo będą nam narzucali swoją wolę z zewnątrz i ochrona granic UE stanie się sprawą iluzoryczną. My nie chcemy do tego dopuścić" - podkreślił.

Temat paktu migracyjnego dziś i jutro w hiszpańskiej Grenadzie poruszy premier Mateusz Morawiecki, który będzie uczestniczył w szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Z kolei prezydent Andrzej Duda będzie w Porto na szczycie grupy Arraiolos.
    Debata poświęcona paktowi migracyjnemu, przewidującemu przymusową relokację, odbyła się wczoraj w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Hiszpania, kierująca pracami Unii Europejskiej, poinformowała wczoraj o zgodzie większości krajów na negocjacje z Europarlamentem w tej sprawie. Ambasadorowie porozumieli się w sprawie ostatniego elementu paktu, czyli regulacji kryzysowej.
    Wczoraj Polska podtrzymała swój sprzeciw wobec paktu migracyjnego. Podobne stanowisko utrzymały Węgry. Zastrzeżenia zgłosiły także Czechy, Słowacja i Austria.
    Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15 października. Tego samego dnia zaplanowano również referendum z czterema pytaniami dotyczącymi unijnego mechanizmu relokacji uchodźców, muru na polsko-białoruskiej granicy, wieku emerytalnego i sprzedaży majątku należącego do skarbu państwa.

https://polskieradio24.pl/5/1222/artykul/3254915,jednolite-stanowisko-prezydenta-i-rzadu-polska-powie-w-europie-twarde-nie-paktowi-migracyjnemu

Tematy:
Autor:
Polska Agencja Prasowa

Opracowanie:
Radio Kraków

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię