Swoboda podróżowania musi cieszyć każdego, kto pamięta czas granic i często wielogodzinnych kolejek spędzanych ma granicznych przejściach. Ale nie tylko o samo podróżowanie, równie ważne jest jak my jako Polacy jesteśmy tratowani w krajach Europy. Nasza obecność w Europie stała się powszedniością, co może nie zawsze jest dostatecznie doceniane przez pokolenie milenialsów czy pokolenie Zet. Bycie u Unii poszerza nasze pole bezpieczeństwa, w perspektywie konfliktu z Rosją. Moje pokolenie, nie doświadczyło wojny, ale to złudne poczucie braku zagrożenie właśnie się kończy.