Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Czarty Kraków: Tak grają hokejowi amatorzy!

  • Sport
  • date_range Czwartek, 2012.10.25 09:46 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:57 )
Treningi o północy w środku tygodnia, drogi sprzęt, spartańskie warunki - nawet takie rzeczy nie stanowią problemu dla pasjonatów.

Czarty Kraków, fot.czarty-krakow.pl

Posłuchaj relacji Krzysztofa Dąbrowy ze spotkania z hokeistami Czartów Kraków
Czarty Kraków - fot.www.czarty-krakow.pl

Grubo myli się każdy kto sądzi, że hokej w Krakowie to jedynie Comarch Cracovia. Po cichu, powoli, choć bardzo sprawnie, na lodowisku przy ul. Siedleckiego, tworzy się ruch drużyn amatorskich, a wśród nich prym wiodą diabełki z Czartów Kraków.

Wszystko zaczęło się kilka lat temu. Paru 15-latków z krakowskiego osiedla Krowodrza Górka w piwnicy jednego z nich znalazło stary hokejowy kij radzieckiej produkcji oraz niewiele młodsze od nich łyżworolki. To wystarczyło, by hokejową pasją zarazić co najmniej kilkunastu rówieśników, a całą pozostałą część osiedla wprowadzić w konsternację i osłupienie, widząc grupę chłopców, którzy zamiast w piłkarskich trampkach kopać futbolówkę, pchali kijkami piłeczkę o wiele mniejszą , poruszając się na łyżworolkach.

Równolegle, na małej tafli (dziś już nieistniejącej) na lodowisku przy Siedleckiego swoje mecze rozgrywała Krakowska Liga Małej Tafli, w której występowało kilku zapaleńców, z hokejem nie mających wiele wcześniej wspólnego.
W 2009 roku, panowie spotkali się, a "twór" który dzięki temu powstał, nosi nazwę Czarty Kraków. Dziś kadra drużyny liczy 22 zawodników, ale na treningach Czartów potrafi pojawić się nawet 30 osób.
Jak to z amatorskim sportem w Polsce bywa, najtrudniejsze były początki. Drużyna trenowała najpierw na sztucznym lodowisku przy Eisenberga, gdzie brak szatni i dostępu do prysznica, więc przebieranie się na zewnątrz, w zimie, było normą. Dziś, wspominając te chwile, każdy Czart , jak jeden mąż powtarza, że dla prawdziwego pasjonata takie rzeczy nie stanowią problemu, bo hokej to gra dla twardych facetów. Kłopoty z lodowiskiem, w miarę szybko udało się zniwelować i choć za astronomiczne wówczas kwoty - udało się wynająć parę godzin w tygodniu na pełnowymiarowej tafli na której na co dzień grają i trenują zawodnicy Comarch Cracovii.


Trening w środę o 23.00

W międzyczasie zawodnicy, którzy grę w hokej łączyli z obowiązkami w pracy, czy na studiach, kompletowali niezbędne do gry osprzętowanie. - Hokejowe ochraniacze, kaski i kije to bardzo droga zabawa, a na rynku wtórnym niewiele jest dostępnego sprzętu - mówi Michał Daniel, dziś 20-letni zawodnik z grupy "łyżworolkowej". I tym razem miłość do tafli nie stanęła na przeszkodzie. Nowy sprzęt sprowadzają zza granicy, a używanym dzielą się między sobą.

Problemem, który niewątpliwie pozostał są spore koszty i godziny wynajmu lodowiska. Czarty spotykają się trzy razy w tygodniu, ale ich treningi można zobaczyć dopiero po... 22.00 i 23.00 wieczorem.

-Trenuje pierwsza drużyna, juniorzy, zespół kobiet, są ślizgawki. Wolne terminy dla amatorów zostają na późny wieczór. Jasne, że kończąc trening o 1 w nocy, trudno wstać do pracy, czy na zajęcia, ale na razie wygrywa miłość do hokeja - tłumaczy Andrzej Tuleja, napastnik.

Pierwsze potyczki
Pierwszy mecz Czarty rozegrały jeszcze w roku 2009, a na trybunach zgromadziła się rzesza przyjaciół i członków rodzin zawodników. W debiucie pokonali drużynę żeńską Cracovii. Później w Oświęcimiu, Czarty podjęły drużynę niemiecką RSC Pillnach Eisbären, dotkliwie przegrywając 23-0. To było impulsem do mocniejszych treningów i regularnej gry z przeciwnikami.
W 2011 roku z inicjatywy Czartów, powstała Karpacka Amatorska Liga Hokeja, która ma już za sobą pierwszy sezon. Występowały amatorskie drużyny z Małopolski i Podkarpacia. Czarty zajęły 4 miejsce.

Dziś panowie mówią, że dalsze cele to jeszcze mocniejsze trenowanie, a najlepiej zwycięstwo w nadchodzącym sezonie KALH. Siłą drużyny jest dobra organizacja i wzorce płynące z ekstraligi hokejowej. Kapitanem zespołu jest Krzysztof Kozdronkiewicz, masażysta Cracovii i reprezentacji Polski. Na mecze zespołu przychodzi po kilkadziesiąt osób, ale liczba ta w żaden sposób nie oddaje przywiązania kibiców do drużyny i poziomu dopingu jaki ma miejsce w trakcie spotkań Czartów. Za pośrednictwem strony internetowej www.czarty-krakow.pl można śledzić dalszy rozwój drużyny, a także dowiedzieć się kiedy rozgrywane są mecze, na które serdecznie zapraszają wszyscy zawodnicy.
Krzysztof Dąbrowa

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię