Spotkanie drużyn grających o całkiem odmienne cele niczym nie zaskoczyło kibiców zgromadzonych na stadionie w Białymstoku. Gospodarze w pierwszej połowie osiągnęli nieznacznie większą przewagę w posiadaniu piłki, co nie przełożyło się na wypracowane sytuacje podbramkowe. Najgroźniejszym piłkarzem w szeregach Jagielloni był Konstantin Vassiljev, który próbował zaskoczyć Krzysztofa Pilarza strzałami z rzutów wolnych. Bliżej zdobycia gola byli jednak podopieczni Piotra Mandrysza. W 35. minucie po dośrodkowaniu w świetnej sytuacji znalazł się Dawid Sołdecki, jednak zbyt lekko musnął piłkę głową, by ta wpadła do siatki.

 

Druga połowa również nie stała na najwyższym poziomie. Grający pod większą presją zespół Termaliki starał się przeprowadzać atai pozycyjne, natomiast przeciwnicy postawili na kontrataki. Na sześć minut przed końcem płynną akcję prawą stroną boiska płaskim dośrodkowaniem zakończył wprowadzony z ławki Dawid Plizga, a własnego bramkarza wejściem wślizgiem uprzedził Igors Tarasovs i to na tyle niefortunnie, że posłał futbolówkę do własnej bramki. Ostatnie minuty to rozpaczliwe ataki gospodarzy, którzy w doliczonym czasie kilkukrotnie prowokowali arbitra do odgwizdania rzutu karnego, jednak wynik do końca nie uległ zmianie. Termalica w ostatnim meczu sezonu 2015/16 gościć będzie rozpczliwie broniący się przed spadkiem Górnik Zabrze.


Jagiellonia 0:1 Termalica Bruk-Bet Nieciecza

0-1 Tarasovs 80' sam.

Jagiellonia: Drągowski - Burliga(46' Tarasovs), Szymonowicz(46' Myskowski), Guti, Wasiluk - Góralski, Romanczuk - Frankowski, Vassiljev, Mackiewicz - Świderski(70' Grzelczak)

Termalica: Pilarz - Ziajka, Sołdecki, Stano, Putiwcew(23' Pleva) - Fryc, Kupczak - Juhar, Gutkovskis(90' Misak), Kowal(74' Plizga) - Kędziora

Żółte kartki: Pleva, Kędziora, Sołdecki

(relacjonuje Maciej Popko)