Pierwsza połowa rozpoczęła się bardzo obiecująco. Już w 2 minucie Wisła wyszła na prowadzenie po pięknej akcji całego zespołu. Krzysztof Mączyński świetnie dograł do Macieja Jankowskiego, ten z boku pola karnego dograł do Pawła Brożka, który świetnym, plasowanym uderzeniem pokonał Janukiewicza. Minutę później Wisła powinna strzelić drugiego gola, ale Jankowski fatalnie spudłował w sytuacji sam na sam z bramką.

 

Niestety na tym emocje w tej części gry właściwie się skończyły. Dobrą okazję dla Górnika zmarnował w 29 minucie Maciej Korzym, który dostał dobrą piłkę w polu karnym, ale nie trafił dobrze w piłkę. W 38 minucie okazję miał jeszcze Burliga, ale zza pola karnego strzelił obok słupka.

 

Na drugą połowę zmotywowani wyszli gospodarze. W 51 minucie Cierzniak obronił jeszcze mocne uderzenie Gergela z dystansu, ale skapitulował kilkanaście sekund później. Dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego przedłużył głową Kosznik a Kopacz spokojnie umieścił piłkę w siatce.

 

Po strzeleniu gola napór gospodarzy tylko wzrósł. W 62 minucie Górnik powinien strzelić gola na 2-1. Piłkarze trenera Ojrzyńskiego wyszli z akcją 3 na 1, Korzym dograł do Jeża, ale ten z bliska trafił prosto w Cierzniaka!

 

Do końca meczu nic się już nie zmieniło. Po bezbarwnym meczu Biała Gwiazda podzieliła się punktami z ostatnią drużyną Ekstraklasy.

 


Górnik Zabrze  1 - 1  Wisła Kraków

0-1 Brożek (2')

1-1 Kopacz (51')

Skład Górnika: Janukiewicz – Widanow, Kopacz, Danch (ż.k), Kosznik – Kwiek (ż.k), Grendel (Cerimagić 73' - ż.k) – Madej, Janota (Jeż 10'), Gergel – Korzym (Kurzawa 65')

Skład Wisły: Cierzniak – Jović, Głowacki, Guzmics (ż.k), Sadlok – Mączyński, Jankowski (Cywka 67'), Uryga – Burliga (Popović 46'), Boguski – Brożek

(Relację prowadzi Krzysztof Orski)