Comarch Cracovia w walce o odzyskanie tuytułu Mistrza Polski oraz o prawo gry w elitarnej Lidze Mistrzów przegrała w meczu numer 3 w Tychach po rzutach karnych 1:2.

W pierwszej tercji ostro do ataku ruszyli gospodarze, tyszanie zdawalio sobie sprawę z tego że trzecia kolejna porażka sprawi, że szanse na trzeci tytuł w historii klubu wyraźnie się zmniejszą. Cracovia jednak szturm przetrzymała, także za sprawą świwetnie broniącego Rafała Radziszewskiego, a w drugiej zaczęła łapać wiatr w żagle. To jednak GKS zdobyl w podwójnej przewadze gola na 1:0. Pasy szybko zareagowały i na przerwę schodziły z wynikiem remisowym. Ani w trzeciej tercji, ani w dogrywce goli nie było i o wszystkim decydwoały karne. Jedynego wykorzystał Radosław Galant, pozostałe wybronili Rafał Radziszewski i Stefan Żigardy. Mecz numer 4 już dziś o 16.30. Zapraszamy do słuchania Radia Kraków.     

Trzeci mecz finałowy: GKS Tychy - Comarch Cracovia 2:1 po karnych (0:0, 1:1, 0:0, dogr. 0:0, karne 1:0).

Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw) 2:1 dla Cracovii. Czwarty mecz w sobotę o 16.30 w Tychach

Bramki: 1:0 Bartłomiej Pociecha (37), 1:1 Rafał Dutka (40). Decydujący karny: Radosław Galant (66).

Kary: GKS - 12; Cracovii - 14 minut. Widzów 2 700.