- Temat stał się medialny. To jest kawałek trawy. Może to nawet za dużo powiedziane. Przy 770 uczniach nie ma szans utrzymania nawierzchni zielonej. To nie do końca jest tak z tą trawą. Teren, o którym mówimy jest między I LO a naszym budynkiem. To skrawek z zabytkowym ogrodzeniem od ulicy Kopernika. Tam rośnie też drzewo. Chodzi o ten teren. Jak on nie zostanie zagospodarowany na boisko wielofunkcyjne, będą tam rosły chwasty - dodaje Mariusz Zając.

Z kolei konserwator zabytków w Tarnowie Andrzej Cetera przekonuje, że zgodnie z historycznymi mapami, w tym miejscu znajdowały się kiedyś ogrody seminarium duchownego. Jego zdaniem, tej przestrzeni nie można zabetonować. "To fragment dawnego ogrodu. To powinien być teren zielony, ekologicznie czynny. To, że teraz wygląda jak wygląda, jest nieuporządkowany i jest tam błoto, to nie znaczy, że tak powinno być. To powinien być teren zielony. Nie mam nic przeciwko, żeby młodzież mogła uprawiać sport, ale przecież z drugiej strony jest boisko sportowe, które służy jako parking. To boisko powinno być użytkowane" - mówi Cetera.