Tarnowska Policja po raz kolejny uderza w lokalnych sprzedawców dopalaczy. W czwartek po przeszukaniu sklepu Euforia przy Wielkich Schodach w Tarnowie, zatrzymała i przedstawiła zarzuty 43-letniemu sprzedawcy z tego sklepu. Zarzuty dotyczyły rozprowadzania substancji zabronionych. W sklepie po przeszukaniu policja zabezpieczyła prawie 200 opakowań z białym proszkiem i zielonym suszem. Wstępne badanie wykazało, że zawierają one między innymi Pentedron.

- Miejmy nadzieję, że takie akcje spowodują, iż handlarze dopalaczami wyniosą się z Tarnowa. Będziemy im dalej uprzykrzać życie. Będą prowadzone nasze kontrole razem z sanepidem - mówi Paweł Klimek z tarnowskiej policji.

Mężczyzna po przedstawieniu mu zarzutów wyszedł na wolność, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

To nie pierwsza tego typu akcja tarnowskiej policji w walce z dopalczami. Kilkanaście dni temu zarzuty usłyszał mężczyzna prowadzący punkt z dopalaczami przy ulicy Krakowskiej. Tam także po policyjnym przeszukaniu odnaleziono środki niedozwolone. Punkt przy ulicy Krakowskiej został zamknięty, ale jak wynika z informacji policji, właściciel szuka nowego lokalu, gdzie mógłby otworzyć swoją działalność.

 

 

 

(Marcin Golec/Agnieszka Wrońska/ko)