Wczoraj Grad, były minister skarbu i tarnowski poseł PO, złożył mandat sejmowy. Według nieoficjalnych informacji, Grad zajmie się budową pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Opozycja nazwała tę decyzję "skokiem na kasę".

"Ja kompletnie tych wypowiedzi nie rozumiem, nie rozumiem stwierdzenia "skok na kasę", może ktoś kto jest autorem tych słów byłby uprzejmy mnie poinformować o co chodzi. Natomiast fakt, że staramy się pracować jak najbardziej rzetelnie i że tę naszą pracę widać, bo jesteśmy dla regionu skuteczni, no nie wiem dlaczego mamy określać jako przewracanie szalup Platformy. Jesteśmy, żyjemy, będziemy pracowali nadal, będziemy pracowali jeszcze bardziej aktywnie" - zapewniała w porannej rozmowie Radia Kraków Urszula Augustyn.

Biuro poselskie Aleksandra Grada pozostanie w Tarnowie. Będzie działać pod nazwą Biuro Spraw Obywatelskich i zajmować się tymi samymi sprawami, którymi zajmowało się wcześniej.
Miejsce Aleksandra Grada w Sejmie zajmie Elżbieta Achinger z Wieliczki.

Aleksander Grad w Sejmie zasiadał od 2001 roku. W ostatnich wyborach, w 2011 roku, otrzymał ponad 23 tysiące głosów w okręgu tarnowskim. Funkcję ministra skarbu w rządzie Donalda Tuska pełnił od 2007 do 2011 roku. Wówczas zastąpił go Mikołaj Budzanowski.

(Daniela Motak/jp)