- Ostatnio zatrzymaliśmy osobę, która podpaliła na terenie Radłowa kilka stodół. Ta osoba odbywa karę aresztu. Po zatrzymaniu mamy jedak kolejne dwa podpalenia. Musimy to wyjaśnić i zatrzymać tę osobę, żeby więcej podpaleń nie było - mówi Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Podpalaczowi za niszczenie mienia grozi do 5 lat więzienia. Przypomnijmy, że zatrzymany dwa tygodnie temu podpalacz z Radłowa wyrządził w ten sposób straty na ponad 360 tysięcy złotych.
(Bartłomiej Maziarz/ko)