- Nie jest tak, jak było przed pandemią. Nie jest tak, jakbyśmy chcieli. 200 samochodów to około 50-60% zajętości. Liczymy, że pandemia się skończy i wróci normalność, nie będzie pracy zdalnej. Chociaż niektóre firmy dalej mogą to preferować ze względu na koszty. Z parkingu korzystali głównie ludzie, którzy dojeżdżali do pracy do Krakowa i studenci - wyjaśnia dyrektor Targowisk Miejskich w Tarnowie Jacek Chrobak.

Postój na parkingu Park&Ride koło tarnowskiego dworca kolejowego od listopada kosztuje 5 złotych za dobę i 2 złote dla posiadaczy karty mieszkańca.