Spółka Browar Krakowska uzgodniła swoją inwestycje z konserwatorem zabytków i już na początku roku otrzymała decyzje środowiskową. Teraz uzyskała także, bardzo ważne, warunki zabudowy - podkreśla prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.

"To jest bardzo dobra wiadomość, dla tych, którzy chcą zamieszkać w Tarnowie. To otwiera inwestorowi drogę do projektowania i będzie mógł już występować o pozwolenie na budowę. Ale skoro jest decyzja o warunkach zabudowy, nie można odmówić pozwolenia na budowę. A więc jestem głęboko przekonany, że ten teren zmieni swoje oblicze. Mam nadzieję, że powstanie ciekawe miejsce, w którym będą bloki mieszkalne i funkcje użytkowe - usługowe" - mówi Ciepiela.

Prezydent Tarnowa dodaje, że ten teren mógłby wyglądać podobnie do plansz-makiet, które są wystawione przed Owintarem, a są efektem konkursu na wizję architektoniczną zagospodarowania tego terenu. Ale oczywiście zdecyduje o tym inwestor.

Początkowo spółka Browar Krakowska chciała wybudować na terenie po dawnym Owintarze nawet dziewięciopiętrowe bloki, na co nie zgodził się jednak konserwator zabytków, z którym spółce Browar Krakowska udało się jednak znaleźć porozumienie. Wyższe bloki, maksymalnie do 27 metrów wysokości, miałyby się znaleźć od strony północnej terenu, od torów kolejowych. Natomiast te z przodu i boku miałby mieć do 17, 19 metrów wysokości. Do rozpoczęcia budowy bloków z funkcja usługową i podziemnymi garażami brakuje już tylko pozwolenia na budowę.

Nie zawsze jednak wydanie warunków zabudowy świadczy o rychłym rozpoczęciu danej inwestycji. Już w 2019 inna firma otrzymała je dla przebudowy zdewastowanych budynków przy ul. Bandrowskiego na budynki mieszkalne z funkcją usługową na parterze. Dotąd jednak prace nie ruszyły.

Prezydent Roman Ciepiela uważa jednak, że w najnowszej sprawie dotyczącej terenu po dawnym Owintarze stanie się inaczej. "To jest poważna firma, która realizuje wiele takich dużych kompleksów w Krakowie. I nie po to się kupuje grunt i wydaje, wydaje nie małe, jak przypuszczam pieniądze, na przygotowanie inwestycji, żeby później od niej odstąpić. Zapewne atrakcyjność tego terenu powoduje, że do tej realizacji dojdzie szybko. To dobrze, że będą tam również mieszkania, a nie tylko punkty usługowe bo bliskość dworca zachęca również mieszkańców Krakowa do interesowania się mieszkaniem w Krakowie".