Jak na razie wiele wskazuje na to, że ten wymóg zostanie spełniony. Słoneczna pogoda sprawiła, że tarnowianie chętnie udają się do lokali wyborczych. Są przekonani, że takie wybory mogą coś zmienić.

Wszystkie komisje rozpoczęły prace zgodnie z planem i do godziny 20 będą czekać na  tarnowian chcących wziąć udział w wyborach. Jest sporo różnic między wyborami powszechnymi (np. parlamentarnymi) a tymi do Rad Osiedli. Na przykład -  zamiast ponad 70 punktów wyborczych,w których można oddać głos - uruchomiono ich zaledwie 16. W  większości zlokalizowane są w centralnych punktach osiedli.  Nie istnieje także pojęcie ciszy wyborczej, ani komitetów, które prowadzą kampanie wyborcze. Jednak największa różnica to próg frekwencji. Cztery lata temu, w Tarnowie nie udało się wyłonić rad we wszystkich osiedlach, z powodu nikłego zainteresowania wyborami. W dwóch osiedlach nie przekroczono 3 procentowego progu, dlatego w tym roku zmniejszono go do zaledwie jednego procenta. To oznacza, że w najmniejszych osiedlach do jego spełnienia wystarczy, by zagłosowali sami kandydaci do rady... Wyniki wyborów będą prawdopodbnie znane jeszcze dziś nieco przed północą.

 

 

Dodajmy, że w tej kadencji radni będą mieli do dyspozycji rekordowe budżety. Tylko w tym roku decydować będą o podziale ponad 3,5 miliona złotych na potrzeby mieszkańców osiedli. W większości są to inwestycje związane z remontami chodników i budowaniem miejsc zabaw dla dzieci.

 

Marcin Golec/bp