"Rząd liczy na to, żeby nie myśleć, jaka przyszłość czeka kopalnię. Chodzi o to by móc powiedzieć: zrealizowaliśmy porozumienie, przekazaliśmy kopalnię potencjalnemu inwestorowi. A co będzie dalej - nie wiadomo" - mówi Stanisław Kłysz z Solidarności w kopalni Brzeszcze.

Kilka dni temu władze Tauronu podtrzymały chęć przejęcia kopalni Brzeszcze. Zdaniem spółki po zainwestowaniu w kopalnię około 250 milionów złotych, mogłaby ona być rentowna już w 2017 roku. Żeby tak się stało w ciągu roku musi wydobywać przynajmniej półtora miliona ton węgla.