"Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci prof. Janusza Filipiaka, współzałożyciela Comarchu, wybitnego polskiego uczonego, przedsiębiorcy i pasjonata piłki nożnej. Ubolewamy nad stratą tej bardzo szczególnej postaci, wyjątkowego umysłu i wizjonera, który w niepowtarzalny sposób zasłużył się dla rozwoju polskiego przemysłu informatycznego" - poinformowała spółka.

Filipiak 30. września zasłabł nagle w pobliżu swojego domu. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Stało się to tuż przed ligowym meczem Cracovii w Łodzi z ŁKS.

Przez kolejne tygodnie dochodziło sporo nieoficjalnych informacji o stanie prezesa Comarchu. Zarówno spółka, jak i klub nie chciały zdradzać szczegółów wyrażając tylko nadzieję na powrót do zdrowia.

Janusz Filipiak urodził się 3. sierpnia 1952 roku w Bydgoszczy. Był profesorem doktorem habilitowanym nauk technicznych. Zajmował się nowoczesnymi technologiami przez ponad 40 lat. Był redaktorem i autorem czasopism, konsultantem instytucji krajowych oraz zagranicznych.

W 1976 roku rozpoczął pracę w Instytucie Informatyki i Automatyki Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki AGH.
W 1979 roku został doktorem, w 1984 roku obronił habilitację.
W wieku 39 lat, w 1991 roku otrzymał nominację profesorską z rąk prezydenta Lecha Wałęsy.

Filipiak jest autorem sześciu książek z zakresu teleinformatyki, trzy z nich zostały wydane w Stanach Zjednoczonych i w Europie Zachodniej.

W 1993 roku wraz z żoną Elżbietą założył Comarch - pierwszą firmę w Polsce opartą na wiedzy.

Jak sam napisał w książce autobiograficznej „Dlaczego się udało”: - Według dzisiejszych standardów – patrząc na naszą strukturę: profesor plus studenci – nazwano by nas start-upem. (…) Dzięki moim akademickim doświadczeniom i determinacji żony wkroczyliśmy na rynek IT. Byliśmy nie tylko młodsi i mniejsi od naszych konkurentów, ale przede wszystkim inni. Chcieliśmy tworzyć własne oprogramowanie i wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie sprzedawać je na całym świecie, włącznie z najbardziej konkurencyjnym amerykańskim rynkiem. To nam się udało.

Prezesem Comarch S.A. Janusz Filipiak został w 1998 roku.

W 2004 został odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju telekomunikacji i teleinformatyki, a w 2012 r. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju gospodarki narodowej oraz za osiągnięcia w działalności charytatywnej i społecznej.

W 2013 roku otrzymał IEEE Communications Society Distinguished Industry Leader Award 2012 za wkład w rozwój komunikacji i technologii informatycznej.

W 2016 r. Prezydent RP wyróżnił profesora Janusza Filipiaka za szczególne zasługi dla polskiej przedsiębiorczości, przyznając mu Indywidualną Nagrodę Gospodarczą Prezydenta RP.

W roku 2018 jako jedyny prezes spółki z Europy Środkowo-Wschodniej wziął udział w międzynarodowym szczycie gospodarczym „French International Business Summit”, który odbył się pod patronatem Emmanuela Macrona, prezydenta Francji.

Wielką pasją Profesora Janusza Filipiaka była piłka nożna. Od 2004 r. pełnił funkcję prezesa zarządu sportowej spółki akcyjnej MKS Cracovia.

- Zacząłem czytać o Cracovii. Zauroczyła mnie swoją historią. Tym, że mimo przeróżnych zawirowań historycznych, które rwały ciągłość rozmaitych instytucji w Polsce, ona wciąż istniała – jako najstarszy klub piłkarski, założony w 1906 roku. Tym, że zachowała mnóstwo pamiątek i zdjęć z różnych okresów, co świadczyło o szacunku do historii Cracovii – pisał w książce „Dlaczego się udało”.

Znany był z ciętego języka i kontrowersyjnych cytatów.

- Do dziś koledzy się śmieją, że jestem jak doktor Jekyll i pan Hyde. W trakcie meczu zamieniam się w innego człowieka. Czasem, przyznaję, puszczają mi nerwy. Wtedy wybucham.

Swoją ostatnią – jak się okazało – książkę autobiograficzną Profesor Janusz Filipiak zadedykował swoim dzieciom: Annie Berenice, Januszowi Jeremiaszowi i Marii Klementynie.