Dlaczego Pasiaste Motyle?
Motyl jest symbolem osób z niepełnosprawnością. Pan Kuba stwierdził, że jest to dodawanie skrzydeł dzieciom, które mogą mieć mniej możliwości w społeczeństwie poprzez różne wykluczenia.
Czy był to Pana pomysł, żeby w ramach Akademii Cracovii dać szansę dzieciakom z niepełnosprawnością?
Tak, to była moja inicjatywa zaakceptowana przez zarząd klubu. W poprzednim miejscu pracy prowadziłem podobny projekt i też byłem jego czynnym trenerem, więc miałem kontakt z dziećmi z niepełnosprawnościami i ich rodzicami. Zależało mi, by podobne działania wprowadzić do Akademii Cracovii. Klub wychodzi z tego założenia, że chce być nie tylko tą przestrzenią do mistrzostw, do rywalizacji, do emocji, ale też, abyśmy byli przestrzenią społeczną. Jestem bardzo zadowolony, że projekt wszedł w życie i Paulina go w tak genialny sposób realizuje.
O co chodzi w trenowaniu Pasiastych Motyli?
Skupiamy się głównie na integracji, łączeniu środowisk, dawaniu możliwości. Dzieci mogą szkolić umiejętności piłkarskie i motoryczne. Na ten moment jest u nas 8 dzieciaków w przedziale wiekowym od 3 do 12 lat. Nie mamy limitu miejsc i zachęcamy, żeby każdy, kto chce do nas dołączyć, przyszedł. W przypadku zbyt dużej liczby dzieciaków będziemy rozdzielać dzieci na różne grupy wiekowe lub pod względem funkcjonalnym, żeby czuły się komfortowo i bezpiecznie. Trenują u nas głównie dzieci z zespołem Downa i ze spektrum autyzmu. Są oni bardzo aktywni, otwarci na wszystkie aktywności i radośni.
(cała rozmowa do posłuchania)