- W Polsce mamy dużą grupę osób, które mają szczególne uprawnienia. Najbardziej popularne to honorowi dawcy krwi, dawcy przeszczepów, inwalidzi wojenni, ofiary działań wojennych, kobiety w ciąży i dzieci. Te osoby mogą korzystać ze swoich uprawnień. To dodatkowe świadczenia lub przyjęcie do lekarza i szpitala poza kolejnością - mówi Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa małopolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Przyjęcie bez kolejki osób ze szczególnymi uprawnieniami odbywa się na podstawie dokumentu. Jeśli mamy takie uprawnienia i zgłaszamy się lekarza, musimy mieć ze sobą ten dokument. Taka osoba powinna zostać przyjęta w dniu zgłoszenia, a jeśli nie ma takiej możliwości, to w pierwszym możliwym terminie poza listą pacjentów oczekujących na leczenie.

- W przypadku poradni specjalistycznych oznacza to, że pacjent taki powinien zostać przyjęty do lekarza w ciągu 7 dni roboczych. Często dochodzi do dyskusji, co to oznacza "bez kolejki". Jeśli mamy potrzebę skorzystania z poradni specjalistycznej... Część pacjentów, która ma szczególne uprawienia, nie musi mieć nawet skierowania. Część może się zgłosić bez kolejki, ale musi mieć skierowanie. Umawiamy się, informujemy, że mamy szczególne uprawienia, pokazujemy dokument, który to potwierdza i mamy prawo oczekiwać, że zostaniemy przyjęci w danym dniu, kiedy się zgłaszamy. Osoby ze szczególnymi uprawnieniami nie żyją jednak w próżni. Są inni pacjenci. Jeśli w danym dniu nie będzie miejsc, rejestratorka nie odsyła go na jakiś tam czas, ale wyznacza termin w ciągu 7 dni roboczych - dodaje Kwiecień.

Zatem te osoby są przyjmowane szybciej. Nie może jednak być takiej sytuacji, że mamy umówioną wizytę na 13:00, przychodzimy o 8:00 i mówimy, że mamy uprawnienia. Godziny przyjęć są ustalane z harmonogramem pracy lekarza.

Leki bez recepty i leki bezpłatne to kolejne świadczenie

- Bezpłatne leki dla kobiet w ciąży i dla honorowych dawców krwi to także jeden z przywilejów tych pacjentów. Pamiętajmy, żeby w aptece mieć dokument potwierdzający, że mamy do tego prawo - mówi rzeczniczka prasowa małopolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.