Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

„Lolita”: z sex shopu do klasyki literatury

Wydawało mi się, że „Lolita” Vladimira Nabokova po latach zrobi na mnie podobne wrażenie jak wtedy, kiedy czytałam ją po raz pierwszy – niezłe. Jej wybór do omówienia w „Rewizjach” wydał mi się naturalny: odrobina skandalu, filmy, wiele interpretacyjnych dróg. Jakże się myliłam! A jak do książki podszedł Jakub Kornhauser?

Posłuchaj podcastu

Stresujesz się rozmową o „Lolicie”?

- No, trochę tak.

Dlaczego?

- Bo jest to powieść, która nie zrobiła na mnie chyba wielkiego wrażenia, a chyba, jak rozumiem, powinna, skoro będziemy o niej rozmawiać i coś sensownego powinienem o niej powiedzieć.

Klasyka literatury”, czyli powinniśmy, tak?

- Napisałem dużo tekstów o kanonie i czym jest kanon, i jak bardzo jestem przeciwko rozmaitym kanonom. Ale faktycznie akurat „Lolita” jest na bardzo różnych listach sporządzanych w różnych etapach rozwoju historii literatury, listach najlepszych, najciekawszych powieści XX wieku. W związku z tym, ufając w gust literacki tych, którzy te listy napisali, chcielibyśmy wynieść z lektury coś więcej niż lektury przypadkowej książki znalezionej na ławce w poczekalni dworcowej na przykład.

Vladimir Nabokov | Autorstwa Walter Mori (Mondadori Publishers) - http://www.gettyimages.co.uk/detail/news-photo/portrait-of-russian-born-american-writer-vladimir-nabokov-news-photo/141554708, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=41415270 | Wikipedia

Vladimir Nabokov | Autorstwa Walter Mori (Mondadori Publishers) - http://www.gettyimages.co.uk/detail/news-photo/portrait-of-russian-born-american-writer-vladimir-nabokov-news-photo/141554708, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=41415270 | Wikipedia

No i co? I okazuje się, że nie wynosimy aż tak dużo?

- Kanon przytłacza. W związku z tym presja jest większa. Chcemy z każdego zdania, z każdej frazy, z każdego rozdziału wyczytywać może więcej…

... niż książka na to pozwala…

- No tak, może tak faktycznie bywa. Nie wiem, czy „Lolita” jest wyjątkowa pod tym względem, biorąc pod uwagę pozostałe 99 książek na liście 100 najwybitniejszych książek XX wieku, Le Monde czy innego periodyku. Ale wracając do „Lolity” po latach nie wiem, czy znalazłem tam wiele więcej, wiele innych rzeczy niż wtedy, kiedy czytałem książkę po raz pierwszy. Zapewne jeszcze w latach 90. albo na początku XXI wieku.

Musimy jednak wziąć pod uwagę, że „Lolita” to lata 50., 60., no to jest okres rewolucji obyczajowej i tak dalej, więc ta tematyka się sprzedawała. Był to klucz do zrozumienia tego powojennego okresu poluzowania pewnych zwyczajów, zadawania pytań, których wcześniej nie zadawano, zmiany mentalnej.

Ale „Lolita” mogłaby być odpowiedzią na to pytanie, gdyby nie to, że przypomnijmy niektórym z Państwa o co się tutaj rozbijamy. Rozbijamy się o namiętność między 40-letnim mężczyzną a 12-letnią dziewczynką.

- Tak, tak, to prawda.

To jest punkt wyjścia, który tutaj - nie chcę powiedzieć, że niweczy Twój plan mówienia o tym, że coś się rozszczelniało - ale jednak wzbudzało, stosowne skądinąd, emocje wobec tematu i sprzeciw.

- To prawda. Wróćmy więc do bohatera. No właśnie pytanie, tak? W jakim on świetle jest przedstawiony w tej powieści? Bo kontrowersje, które są przypisane lekturze „Lolity”, biorą się również z tego powodu, że sama historia jest romantyzowana. Dzięki wpisaniu jej w konwencję chociażby powieści drogi, takiej właśnie anarchicznej miłości przekraczającej konwenans, wygląda na to, że pedofil, który jest głównym bohaterem powieści, wcale nie jest taki zły. Jest właśnie przedstawiany w roli trochę zagubionego, ale jednak trochę szarmanckiego mężczyzny.

Czy jesteś w stanie powiedzieć, dlaczego „Lolita” znalazła się na tych wszystkich ważnych listach? To jest dobre czy złe?

- Jako tekst to jest całkiem niezłe.

Jakub Kornhauser. / fot: Georgina Gryboś

Jakub Kornhauser. / fot: Georgina Gryboś

dr Jakub Kornhauser - literaturoznawca, poeta, tłumacz, eseista, redaktor, performer.

Współzałożyciel i pracownik Ośrodka Badań nad Awangardą przy Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, adiunkt na Wydziale Filologicznym UJ. Pracę magisterską (2008) poświęcił rumuńskiej poezji awangardowej, doktorską (2014) teorii obiektu w surrealistycznej poezji i doktrynie ruchu. Zajmuje się teorią i historią awangardy, literaturą eksperymentalną, kulturą Europy Środkowej i krajów romańskich, współczesną poezją polską i światową, nowym materializmem i kinem współczesnym. Wielokrotnie nagradzany za działalność twórczą. Za tom „Drożdżownia” otrzymał Nagrodę im. Wisławy Szymborskiej.

Autor:
Georgina Gryboś

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię