Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Miasto jest, a ich już nie ma. Rozmowa z Renatą Radłowską o "Nowohuckiej telenoweli"

"Nowohucka telenowela" to zbiór reportaży, który wyróżnia się na tle innych publikacji dotyczących Nowej Huty. Renata Radłowska z czułością i zaciekawieniem przysłuchuje się opowieściom snutym przez mieszkańców Nowej Huty – przodowników pracy, lokalnych działaczy, ale i zwykłych osób, głęboko wrośniętych w codzienne życie dzielnicy. Te historie, rozgrywające się na tle miasta, ukazują uniwersalne emocje i koleje ludzkiego losu. Uniwersalność nie odbiera im jednak intymności i wyjątkowości. Z Renatą Radłowską w audycji "Przed hejnałem" rozmawiała Sylwia Paszkowska.

Ulica Nowej Huty, fot. Zygmunt Put Zetpe0202, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

"Człowiek to żywioł, człowiek to opowieść, a każda opowieść jest niepowtarzalna” - mówi w rozmowie z Sylwią Paszkowską Renata Radłowska. Pomysł na książkę "Nowohucka telenowela" zrodził się z jej osobistych doświadczeń. Po przeprowadzce do Nowej Huty zaczęła spacerować ulicami, spotykając na swojej drodze mieszkańców, którzy na ławkach w parkach dzielili się swoimi historiami. Rozmowy te były nie tylko sąsiedzkimi plotkami, ale również głęboką kontemplacją ich życia i miasta, które zbudowali.

Kiedy zamieszkałam w Nowej Hucie, musiałam jakoś oswoić tę przestrzeń i zaczęłam spacerować. Spotykałam ludzi na skwerach, na placach, po prostu na chodniku. Na ławkach siedzieli zazwyczaj starsi ludzie i rozmawiali ze sobą, plotkowali. Były to takie sąsiedzkie pogaduchy, ale zauważyłam, że oni coś obserwują, coś kontemplują. Patrzyli na swoją Nową Hutę, na miasto, które zbudowali. Dotarło do mnie, że nie spotkam już ludzi, którzy w dekadę zbudowali miasto dla siebie i stali się jego właścicielami. Zrozumiałam, że ta opowieść nie przyszła do mnie przypadkowo. Wychowałam się na Kazimierzu, z którego wywędrowałam do Nowej Huty. Tak bardzo starałam się znaleźć wspólny mianownik dla tych obu miejsc i go znalazłam. To byli ludzie - opowiada Renata Radłowska

Książka została po raz pierwszy opublikowana w 2009 roku. Autorka postanowiła wtedy, że uchwyci ludzki historie korzystając z konwencji naiwnych narracji, skupiając się na emocjach i wspomnieniach mieszkańców, bez ingerencji w treść ich opowieści. W pierwszym wydaniu dominuje radość i żywe wspomnienia, odzwierciedlające atmosferę lat, w których miasto powstawało.

Po dziesięciu latach ukazało się drugie wydanie książki. To wydanie różni się od pierwszego, ponieważ w międzyczasie część bohaterów książki odeszła. „Miasto okrzepło. Miasto jest, a ich już nie ma” – mówi Radłowska. Drugie wydanie jest bardziej refleksyjne i pełne smutku, co w dużej mierze wynika z braku możliwości kontynuowania rozmów z nieżyjącymi już bohaterami.

Po lewej - okładka książki

Po lewej - okładka książki "Nowhucka telenowela", po prawej - Renata Radłowska w studiu Radia Kraków, fot. Sylwia Paszkowska

Nowa Huta przeszła olbrzymią transformację w ciągu ostatnich kilku dekad. Miasto, które kiedyś było symbolem przemysłowego rozwoju, obecnie przeżywa okres gentryfikacji. Współczesna Nowa Huta, choć nadal zachowuje swoje charakterystyczne cechy, jest teraz miejscem, które przyciąga młodych ludzi szukających nie tylko relatywnie tańszych mieszkań, ale także wyjątkowej atmosfery. Gentryfikacja Nowej Huty niesie za sobą zmiany społeczne. Młodsze pokolenia, które przybywają do tej dzielnicy, wybierają ją świadomie, ceniąc jej architekturę, zieleń, dobrą infrastrukturę, sąsiedzkiego ducha i bogate życie kulturalne.

Nowa Huta kiedyś wydawała mi się dzielnicą pełną kompleksów i dumy. Dzisiaj jest dzielnicą dumy, trochę samotności, spokoju i takiego leniwie płynącego życia. To nie oznacza, że tego życia tutaj nie ma, bo ono jest, ono krzyczy - mówi Renata Radłowska

"Nowohucka telenowela" jest refleksją nad zmieniającą się rzeczywistością społeczną i kulturalną Nowej Huty. Oferuje cenny wgląd w życie i przemiany Nowej Huty, ukazując jej unikalną tożsamość oraz wyzwania, z jakimi borykają się jej mieszkańcy.

(cała rozmowa do posłuchania)

Logo Krakow_H_rgb.jpg (78 KB)

MK_logo_czarne.jpg (258 KB)

Tematy:
Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię