Zapis rozmowy Jacka Bańki z posłanką PiS, Urszulą Rusecką.

W pani ocenie każda ustawa przyjęta przez Sejm składający się z 458 posłów, czyli bez osób, które by objęły mandaty po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku, powinna trafiać do TK, bo takie rozwiązanie sugerowała wczoraj była marszałek Elżbieta Witek.

- Konstytucja mówi jasno, że w Sejmie zasiada 460 posłów. Jest taka sytuacja, że dwóch parlamentarzystów, niezgodnie z konstytucją, ma wygaszone mandaty. Oni są pozbawieni możliwości zasiadania w parlamencie. Nie może być na to zgody.

Posłowie zostali skazani prawomocnym wyrokiem. To element strategii związanej z próbą doprowadzenia do przedterminowych wyborów? Wszystko do TK i problemy z procedowaniem?

- Posłowie zostali skutecznie w roku 2015 ułaskawieni przez pana prezydenta. Mówi o tym artykuł 139 jasno w dwóch zdaniach. Prezydent RP stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się tylko do skazanych przez Trybunał Stanu. Dlatego w tej sytuacji wypowiedział się Sąd Najwyższy, który potwierdził, że to, co zrobił marszałek Hołownia, czyli wygaszenie mandatów posłom Kamińskiemu i Wąsikowi, było niezgodne z prawem. Uważamy, że parlamentarzyści powinni zasiadać w ławach poselskich. Oni całe swoje życie zawodowe walczyli z korupcją. Zostali za tę walkę posadzeni do więzienia. Jaki jest przekaz dla społeczeństwa? Tragiczny. Przy czym tą samą decyzją marszałka Hołowni Włodzimierz Karpiński w nagrodę został wysłany do Europarlamentu. To człowiek, który ma postawione zarzuty.

Dlaczego nie ponowny akt łaski, ale procedura ułaskawieniowa?

- Pan prezydent w roku 2015 ułaskawił skazanych. Przypomnę, że te osoby były skazane w pierwszej instancji. Prezydent nie ułaskawił ludzi nieskazanych prawomocnie. Wszystkie wypowiedzi do roku 2015 były takie... Był to precedens, ale jest taka możliwość. Teraz pan prezydent przyjął inny tryb, wynikający z kodeksu karnego. Tak wygląda sytuacja prawna. Praprzyczyną tego zamieszania jest rok 2015. Duża część naszych oponentów politycznych uważa, że wtedy PiS nie miało prawa rządzić, podejmować ustaw i teraz należy wszystko – łamiąc przepisy prawa i konstytucję – zarządzać uchwałami. Może zaraz będzie zarządzanie dekretami? Stąd taka sytuacja skandaliczna, która nic dobrego dla Polski nie przyniesie.

Rozumiem, że nie ma osób, które by miały objąć mandaty po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Zatem każda z ustaw przyjętych przez Sejm składający się z 458 posłów powinna lądować w TK?

- TK to jest ciało, które bada zgodność wszystkich ustaw z konstytucją. Przypomnę naszym rządzącym, że wyroki TK są ostateczne. Podkreślę, że pan Wąsik i Kamiński są w świetle prawa posłami.

Jak posłowie bloku Prawicy zagłosują ws. komisji śledczej ds. Pegasusa? Blok Prawicy poparł wcześniej komisję śledczą ds. wyborów korespondencyjnych.

- W momencie, gdy potrzebna jest ciężka praca rządu, kiedy trzeba się pochylać nad trudnymi sprawami związanymi z sytuacją międzynarodową i co musimy uzgadniać w UE, rząd potrzebuje igrzysk. Są powoływane komisje. PiS weźmie w tym udział. PiS się nie uchyla od swoich obowiązków. Nasi przedstawiciele w tych komisjach zasiadają. Zaczęła się komisja ds. wyborów kopertowych. Ona obnaża sytuację, która wówczas była. PiS będzie opozycją merytoryczną. O tym świadczy wczorajszy dzień. Dziennikarze mówili, że będziemy blokować mównicę. Nie. To robiła PO w 2016 roku. Dlaczego budżet był głosowany w sali kolumnowej? Bo mównica była blokowana. Czemu były barierki przed Sejmem? Demonstranci kopali w barierki, atakowali. PiS będzie opozycją merytoryczną. Zależy nam na dobru kraju.

Za komisją, ale z rozszerzeniem o lata poprzedzające rządy PiS?

- Będziemy uczestniczyć w pracach tej komisji. Zobaczymy, jak będzie w bloku głosowań. Zgodę na podsłuchy wydaje sąd. Poszerzą nasi oponenci oskarżenia w stosunku do sędziów, którzy wydawali zgodę na pracę służb?

Mamy datę wyborów samorządowych – 7 i 21 kwietnia. Kiedy poznamy kandydata lub kandydatkę na prezydenta Krakowa?

- To przed nami. Na pewno kandydat w Krakowie będzie dobry. Będzie to kandydat PiS lub popierany przez PiS. Poczekajmy. Na razie zatwierdzamy listy do Sejmiku. Przygotowujemy mocną drużynę. Jesteśmy po etapie, kiedy kandydaci do Sejmiku są przez zarząd wojewódzki zatwierdzeni. Poczekajmy.

Kto otworzy listy do Sejmiku? Prof. Jan Duda w Krakowie?

- Co do miejsc, poczekajmy. Wszystkich kart nie wykładamy. Jedna ważna rzecz. Wczoraj przyjęliśmy ustawę okołobudżetową w Sejmie. Chcę krakowianom powiedzieć, że środki dla naszych krakowskich uczelni: AGH, UJ, przyznane przez rząd PiS na różne programy - 220 milionów dla AGH i 30 milionów dla UJ - zostały powstrzymane zaraz po objęciu rządów przez Donalda Tuska. To smutne. Krakowianie i studenci powinni wiedzieć, od czego zaczynają się rządy Donalda Tuska. To blokowanie środków dla uczelni. Miliard 600 milionów było na uczelnie wyższe. To zostało zablokowane.

Nazwisko kandydata na burmistrza Wieliczki chyba już możemy podać?

- Kandydatem popieranym przez nas będzie Rafał Ślęczka. To rajdowiec, były wiceburmistrz Wieliczki. On cieszy się dużym poparciem środowiska. On ma wielkie szanse na pokonanie obecnego włodarza.