Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Zestrzeliwane w Libanie, zjadane w Syrii, w Arabii Saudyjskiej zabijane dla okupu - bociany w niebezpiecznej podróży do siedlisk lęgowych w Polsce

Coraz więcej bocianów pojawia się w Polsce. Ale nie wszystkie dotrą do celu. Część ptaków szczególnie ta z nadajnikami, wysyłającymi informacje o swoim położeniu może zostać zastrzelona. Jak informuje szef Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego dr Kazimierz Walasz, z tego powodu naukowcy wyłączyli publiczny dostęp do danych zsyłanych z transmiterów.

fot. Joanna Gąska

W tym roku ornitolodzy szacują, że do Polski przyleci ok. stu tysięcy bocianów, czyli około 40-50 tys. par.  w Małopolsce będzie ich  blisko 3 tysiące. W Krakowie zaledwie kilka par. Na przestrzeni ostatnich 20 lat z około 20 stanowisk lęgowych liczba zmalała do 3-4 aktywnych, w których ptaki składają jaja - alarmuje przewodniczący Małopolskiego Towarzystw Ornitologicznego dr Kazimierz Walasz. Dodatkowo jedno gniazd zostało usunięte z powodu rozbiórki komina nieczynnej szklarni, na którym się znajdowało.

"Gniazdo, które akurat było w ubiegłym roku bardzo dobre, to znaczy z tego gniazda wyszły trzy młode bociany. To gniazdo było przynajmniej od 1994 roku, a więc już bardzo długo" - opisuje dr Walasz.

Głównym powodem tej sytuacji jest rosnąca urbanizacja i brak żerowisk dla ptaków. A  zapewnienie siedlisk dla gatunków chronionych jest obowiązkiem ustawowym prezydenta miasta, dlatego MTO wystosowało pismo do Zarządu Zieleni Miejskiej o pilną interwencję.

"Udało się ustalić, że Zarząd Zieleni Miejskiej podejmie działania, żeby jak najszybciej to nowe stanowisko stworzyć, czyli postawić słup z koszem na gniazdo bociana, zabudować nieco ten kosz patykami, żeby zachęcić ptaki do zagnieżdżenia się i oczywiście wybrać odpowiednie miejsce, gdzie ten słup można postawić. Ja mam nadzieję, że wszystko się skończy dobrze" - mówi Walasz.

Jak dodaje ornitolog, to Wydział Kształtowania Środowiska powinien od strony organizacyjnej dbać o przyrodę w Krakowie i objąć monitoringiem liczbę i stan siedlisk bocianich, jednak jak przyznaje ornitolog, nie ma tu żadnych rozwiązań systemowych, a wszelkie działania podejmowane są doraźnie, na wniosek MTO. 

Autor:
Joanna Gąska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię