Kraków Airport jest drugim lotniskiem w Polsce pod względem liczby obsłużonych pasażerów i największym portem regionalnym. W 2019 roku przyjął ponad 8,4 mln podróżnych.

Z powodu epidemii koronawirusa obiekt był zamknięty od połowy marca do 1 czerwca. Latem lotnisko zaczęło odbudowywać statystyki pasażerów – o ile w czerwcu było ich 14,4 tys., to w rekordowym sierpniu – ponad 309,1 tys. Od września liczba obsłużonych osób zaczęła znów spadać. W listopadzie obsłużono 60 tys. pasażerów, a w grudniu - prawie 77 tys.

Jak podkreślił w poniedziałek prezes Kraków Airport, w latach ubiegłych grudzień i początek stycznia należały do "najradośniejszych" i najlepszych pod względem frekwencji miesięcy dla lotniska.

„W tym roku atmosfera była nieco inna - puste przestrzenie lotniska, zmniejszony ruch pasażerski jasno ukazywały problemy, z jakimi mierzy się branża lotnicza i turystyczna w czasie pandemii” - wskazał.

„Ostatnie tygodnie przyniosły jednak nadzieję, że szczepionka odwróci bieg historii i zakończy walkę z COVID-19, a pasażerowie chętnie powrócą do Krakowa i Małopolski” - zaznaczył Włoszek.

W zimowym rozkładzie lotów, który obowiązuje od końca października, krakowskie lotnisko posiada 90 połączeń do 65 portów lotniczych. Oferuje je 15 linii lotniczych.

 

PAP/bp