Ruszyły pociągi z stacji kolejowych w Małopolsce. Dyżurni najpierw odprawili pociągi osobowe kursujące na krótkich trasach. Składy dalekobieżne wyjeżdżają w następnej kolejności. od rana kolejarze zmarzniętych podróżnych częstowali kawą i herbatą. Kolejarze zapowiadają, że jeżeli protest nie przyniesie żądnych rezultatów, zarządzą strajk generalny.
Z Dworca Głównego w Krakowie od 7.00 rano nie wyjechał żaden pociąg. Na odjazd czekał skład do Rzeszowa, który miał zaplanowany na 7.35. nie pojechał też pociąg do Wieliczki zaplanowany na 7.20. Stał też skład, który do Oświęcimia miał wyjechać o 7.14. Nie jeździły też szynobusy do portu lotniczego Kraków-Balice, ale komunikacja zastępcza na lotnisko funkcjonowała bez opóźnień. Autobusy z dolnej płyty Regionalnego Dworca Autobusowego odjeżdżały planowo. kasy PKP Intercity nieczynne były przez 2 godz.
Podczas strajku dyżurni przez megafon informowali podróżnych, że "z powodu akcji protestacyjnej pociągi są opóźnione nawet o 70 min." Strajk zakończył się o godz. 9.00. Nie oznacza to, że pociągi będą jeździły zgodnie z rozkładem jazdy. Kolejarze przewidują, że ruch unormuje się dopiero wczesnym popołudniem. Między 7.00-12.00 Przewoźnicy honorowali bilety wykupione w innych spółkach na te same trasy. Niewiele to pomogło. Mimo że przewozy regionalne nie strajkowały, dyżurni PKP PLK nie wypuszczali pociągów ze stacji.
Wczorajsze kilkugodzinne negocjacje związkowców z prezesami PKP nie przyniosły skutku, Dlatego, jeżeli ktoś planuje wracać z ferii, to lepiej, żeby przełożył sobie podróż na późne popołudnie lub wieczór albo na następny dzień.
Do protestu przyłączyły się Polskie Linie Kolejowe, Intercity, PKP Cargo i PKP Energetyka, a udziału w nim odmówili pracownicy SKM Trójmiasto, Warszawskiej Kolei Dojazdowej, Kolei Mazowieckich, a także Przewozów Regionalnych. Dla pasażerów szczególnie uciążliwy będzie strajk PKP Energetyka i PKP PLK - spółek odpowiadających za infrastrukturę, co przekłada się na utrudnienia prawie wszystkich przewoźników.
Związkowcy protestowali, bo spółki PKP wraz z końcem 2012 r. cofnęły ulgi za przejazdy dla emerytowanych pracowników kolei. Decyzję ogłoszono pod koniec sierpnia ub. r. Zaproponowano, żeby emeryci, którzy nadal będą chcieli mieć zniżkę, mogli wykupić ją sobie sami. Zdecydowano też o obniżeniu dotychczasowych ulg dla pracujących kolejarzy z 99 proc. do 80 proc.