Jednodniowy protest zdenerwował jednak gminy, które mają podpisaną umowę z przewoźnikiem.

- Piwniczna ją zerwała, ale nie mamy sygnałów, by kolejne samorządy miały podobne plany – przekonuje Jan Popiołek, dyrektor sądeckiego PKS. Dyrektor przekonuje , że kierowcy otrzymają część zaległych pensji za kilka dni.


Przypominamy: Nowy Sącz: protest kierowców PKS