To musi być jednak przemyślana decyzja, bo żywe zwierze to nie rzecz, lecz odpowiedzialność - podkreśla Małgorzata Surowiak, wolontariuszka ze schroniska w Wielogłowach koło Nowego Sącza.

"Najgorszy prezent, jaki można zrobić, to dawanie żywego stworzenia dzieciom, które są do tego nieprzygotowane. Zapraszam do schroniska, żeby zobaczyć zwierzątka, które są ofiarami takiego prezentu. Bierze się szczeniaczka, szczeniaczek rośnie, sprawia kłopoty i okazuje się, że to nie był trafiony prezent."

Każda adopcja powinna być przemyślana. Wcześniej dziecku trzeba wytłumaczyć jakie obowiązki związane są z posiadaniem psa i że jest to zobowiązania na lata.

 

Bartosz Niemiec/bp